Na pomoc Ukrainie.

Nie sposób przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, dlatego postanowiliśmy zrobić coś, cokolwiek, co może zrobić młody człowiek przy wsparciu rodziców i nauczycieli. Wiemy, że spory dochód przynosiły zawsze stoiska charytatywne, dlatego postanowiliśmy rozpocząć swoją działalność właśnie od zbiórki pieniędzy, ale tym razem przy współpracy z Samorządem Uczniowskim i panem Grzegorzem Olejnikiem. Oczywiście szkolni smakosze słodkości nas nie zawiedli, a ilość przyniesionych ciast pozwoliłam nam na sprzedaż i gromadzenie pieniędzy przez dwa dni! Zdecydowaliśmy się również na ogłoszenie zbiórki darów dla uchodźców z Ukrainy. Pomimo ogłaszanych wcześniej zbiórek na parafiach i w jaworzańskiej gminie, otrzymaliśmy od rodziców i uczniów ponad 140 paczek z różnorodnymi przedmiotami dla dzieci i dorosłych. Pani Justyna Smyrdek nie zapomniała o „braciach mniejszych” i zaproponowała również zebranie karmy dla ukraińskich zwierzaków. Przyniesione dary i fundusze zostały przekazane różnym fundacjom. Karma dla zwierząt została zawieziona do domu tymczasowego „Psia HAU-pa” w Jaworzu, a stamtąd pojedzie za wschodnią granicę. Część darów przekazaliśmy na parafię katolicką dla Ukraińców mieszkających w dawnej czytelni. Wszystkie koce, śpiwory, ubranka i jedzenie dla małych dzieci pojechały prosto pod Lwów, a zostały zawiezione przez „super grupę do zadań specjalnych” ze Stowarzyszenia MotoMikołaje. Dorzuciliśmy swoje ziarenka pracy i zaangażowania. I obiecujemy, że na tym nie poprzestaniemy.

Wolontariusze